dawno miałam ochotę na zrobienie babeczek na pazurkach a że znalazłam trochę więcej czasu zmalowałam takie oto coś :)
Nie było w tym nic trudnego :)
Top z NYC zepsuł trochę zdobienie bo rozmazał mi '' posypkę '' pomimo tego, że nakładałam go na drugi dzień.. Z daleka tego nie widać, ale z bliska niestety rzuca się to trochę w oczy.

Zdjęcia wyszły bardzo kiepskie, ale byłam zmuszona zrobić je z lampą ;/ obiecuję, że następne zdjęcia będą lepsze :P
Jakie słodziutkie !! :))
OdpowiedzUsuńŚmieszne, też na swoim blogu mam post z babkowymi paznokciami :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę kiedyś tak sobie obabeczkować pazurki! :-)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszły te babeczki, smakowicie :D
OdpowiedzUsuń